Billie Jean King Cup – jak wypadły Polki w starciu ze Szwajcarkami?

Billie Jean King Cup to drużynowe rozgrywki tenisowe, w których mierzą się reprezentacje kobiece. Dwudniowa rywalizacja polskich tenisistek ze Szwajcarkami zakończyła się zwycięstwem Biało-Czerwonych z wynikiem 4:0. To wyjątkowy sukces, zwłaszcza że kadra Szwajcarii jest znacznie wyżej w rankingu niż Polska. Jak przebiegały spotkania?

Zacięta rywalizacja Polski i Szwajcarii. Kto dostał się do finału Billie Jean King Cup?

Szwajcarki nie były dla Polek łatwymi przeciwniczkami – w rankingu reprezentacji znajdują się na 3. miejscu na świecie, podczas gdy nasza drużyna jest 17. Warto jednak zauważyć, że gospodynie podeszły do rywalizacji z Polkami w nieco osłabionym składzie: nie wystąpiła spodziewająca się dziecka Belinda Bencic, a także nadal lecząca kontuzję Viktorija Golubic. Polki też musiały zrezygnować z mocnej zawodniczki – Magda Linette nie mogła pojawić się w Szwajcarii z powodów osobistych.

Mimo niekorzystnej sytuacji polskie zawodniczki poradziły sobie świetnie. Zaczęło się od piątkowego spotkania Igi Świątek z Simoną Waltert. Polka zwyciężyła 6:3, 6:1, co nie powinno dziwić – w rankingu indywidualnym zawodniczki dzieli 157 pozycji. Po zaledwie 10 minutach Świątek ugrała 3 gemy, a jej przeciwniczka zaledwie 3 punkty. Potem mecz był znacznie bardziej wyrównany, jednak Polka nie dała za wygraną i ostatecznie zakończyła spotkanie swoim zwycięstwem. Nieco trudniejsza przeprawa czekała jeszcze tego samego dnia Magdalenę Fręch, która zmierzyła się z Céline Naef. Cała gra trwała niemal 3 godziny.  Mimo że podczas meczu bywały momenty niekorzystne dla Polki, to wyszła z nich obronną ręką i wygrała 7:6 (10-8), 5:7, 3:6.

Zobacz również:  Jak elektrostymulacja mięśni wpływa na sylwetkę?

Świątek, Fręch, Chwalińska i Kawa – polskie tenisistki powalczą o BJK Cup

Przy bilansie 2:0 na korzyść Polek potrzebne było jeszcze co najmniej jedno zwycięstwo. Doszło do niego już następnego dnia, gdy Iga Świątek pokonała Celine Naef 6:4, 6:3. Choć panie dzieli 147 pozycji w rankingu tenisistek WTA, to przeciwniczka Igi wcale nie dawała łatwo za wygraną i momentami stanowiła wyzwanie dla Polki. Choć pierwszy gem wygrała pewnie, oddając zaledwie jeden punkt, kolejnego oddała z wynikiem 0:40. Osiemnastoletnia Szwajcarka kilkukrotnie pokazała, że nie należy jej lekceważyć, jednak nasza wielkoszlemowa mistrzyni była w stanie błyskawicznie dopasować taktykę od przeciwniczki i ostatecznie opuścić boisko z tarczą.

Zobacz również:  Mata do jogi - jak kupować

W tamtym momencie bilans wynosił 3:0 dla Polek, więc zaplanowany na ten sam dzień deblowy mecz był jedynie formalnością, dlatego potraktowano go jako spotkanie towarzyskie. Z Polski wybrano Maję Chwalińską i Katarzynę Kawę, naprzeciw których stanęły Simona Waltert i Jil Teichmann. Polki bez większych trudności wygrały również i to spotkanie, pokonując swoje przeciwniczki 7:5, 6:1. Tym samym nasza drużyna zakwalifikowała się do turnieju finałowego BJK Cup, który odbędzie się w listopadzie w Sewilli. Typy na tenis dla tej imprezy można obstawiać u legalnego bukmachera internetowego Betfan.