Rozjaśnianie włosów – kiedy można wykonać je w domu, a kiedy lepiej udać się do fryzjera?

Wokół rozjaśniania włosów powstało wiele mitów. Na przykład ten, że w czasie jednego rozjaśniania można przejść z czarnych włosów na platynę. Dziś podpowiemy, kiedy rozjaśnianie można wykonać w domu, a w jakiej sytuacji lepiej udać się do fryzjera. Dowiesz się też o czym musisz pamiętać w czasie samodzielnego rozjaśniania.

Salon fryzjerski czy domowe zacisze – gdzie rozjaśniać włosy?

Dla wielu osób rozjaśnianie włosów w domu wydaje się czymś bardzo odważnym, bo przecież łatwo jest popełnić błąd. Prawda jest taka, że wszystko zależy od stanu naszych włosów, a także tego, czy wcześniej były farbowane lub rozjaśniane. Jeśli masz już rozjaśnione włosy, ale np. po dwóch miesiącach stwierdzasz, że chcesz uzyskać jaśniejszy odcień, to z tą pracą poradzisz sobie samodzielnie. Gdy jednak chcesz z brunetki stać się blondynką, to sprawa jest już trudniejsza, zwłaszcza gdy Twój ciemny kolor jest wynikiem farbowania. Niemniej jednak nawet, gdy jest naturalny, trudno będzie Ci uzyskać od razu pożądany kolor. Nie zaleca się stosowania samodzielnie utleniaczy o stężeniu większym niż 6%. Takie utleniacze pozwalają na rozjaśnienie koloru o 2 lub 3 tony. Jeżeli chcesz bardziej rozjaśnić włosy, to profesjonalne pudry rozjaśniające wraz z odpowiednim aktywatorem pozwalają uzyskać nawet o 9 tonów jaśniejsze włosy i właśnie w ten sposób można przejść z ciemnych do jasnych włosów. Niemniej jednak należy zachować odpowiednią proporcję rozjaśniacza i aktywatora, a także stężenie.

Zobacz również:  Frezarki do paznokci — wprowadzenie dla początkujących

Nie zaleca się stosowania aktywatora 12%, gdyż mocno niszczy włosy. Lepiej zastosować 6%, a następnie toner do włosów, bo można to zrobić w czasie jednego zabiegu. W ten sposób nie wychodzi się z salonu fryzjerskiego z żółtymi włosami, a odpowiednim odcieniem blond. W przypadku włosów wielokrotnie farbowanych nawet fryzjerzy miewają problemy z ich rozjaśnianiem, dlatego w takim przypadku zapisz się na dekoloryzację w salonie fryzjerskim. Również wykonanie ładnego ombre czy sombre wymaga wiedzy i umiejętności, dlatego również w tym przypadku lepiej udać się do fryzjera niż samodzielnie eksperymentować z różnymi kolorami.

O czym należy pamiętać w czasie samodzielnego rozjaśniania włosów?

Jeżeli samodzielnie masz zamiar rozjaśniać włosy, to najpierw dobierz odpowiedni kolor. Pamiętaj, że niekoniecznie wyjdzie tak jak na opakowaniu, bo jednak dużo zależy od odcienia Twoich włosów, a także tego czy wcześniej były farbowane. Jeśli na głowie pojawią się niechciane odcienie, to możesz je zniwelować, sięgając po toner do włosów blond. Zawsze możesz też sięgnąć po szampon z niebieskimi pigmentami, który pomoże Ci pozbyć się pomarańczowych odcieni. Niebieski pigment jest tonikiem powierzchniowym, który zapobiega prześwitywaniu pomarańczowych czy czerwonych tonów. Jeżeli Twoje włosy mają bardziej żółte odcienie po rozjaśnianiu, sięgnij po szampon z fioletowymi pigmentami. Możesz takie produkty stosować dwa razy w tygodniu. W pozostałe dni z kolei sprawdzi się szampon do włosów rozjaśnianych, suchych i zniszczonych  bez dodatku pigmentów, czyli odżywczy i regeneracyjny. Należy dobrać do niego odpowiednią maskę lub odżywkę. W przypadku mocno przesuszonych włosów lepiej sprawdzi się stosowanie maski. W czasie rozjaśniania pamiętaj, by zawsze przestrzegać czasu zalecanego przez producenta. Przedłużanie rozjaśniania może skutkować łamaniem się i wypadaniem włosów. Jeżeli chcesz zyskać więcej porad na temat pielęgnacji włosów, wejdź na stronę:  https://ohmyhair.com.pl/.