To, że występ striptizerki jest główną atrakcją wieczoru kawalerskiego, nie budzi żadnego zdziwienia, za to poziom występów czasem może. Niestety zwykle to raczej nieprzyjemne zdziwienie, kiedy okazuje się, że przy wyborze striptizerki osoba odpowiedzialna za organizację zabawy przeoczyła pewne ważne kryteria. Żeby tego uniknąć, zbierzmy w jednym miejscu wszystkie kryteria wyboru doskonałej striptizerki.
Wygląd i stylizacja
Zacznijmy od rzeczy dość oczywistej, czyli od wyboru po warunkach. O ile jednak uroda czy typ budowy ciała mają tu oczywiście znaczenie, bo striptiz ma być przyjemny dla oka, to czasem zapomina się o tym, że istotnym elementem jest też stylizacja. Dobra striptizerka na wieczór kawalerski nie będzie raczej miała problemu z przygotowaniem występu utrzymanego w konkretnym klimacie. Są tu szablony zużyte nieco bardziej (pielęgniarka, policjantka), jak i mniej popularne (wszystko od imprezy pirackiej po znane franczyzy filmowe). I choć to bez wątpienia pierwsze kryterium wyboru, trzeba pamiętać, że sporą część wizualnej przyjemności odpowiada umiejętność tańca.
Zdolności taneczne
Striptiz to więcej niż tylko pozbycie się ubrań. Trzeba to jeszcze zrobić w odpowiedni widowiskowy sposób, więc potężnym atutem najlepszych striptizerek jest ich umiejętność przygotowania i wykonania całkiem złożonych układów tanecznych. Określenie „tancerka erotyczna” nie jest eufemizmem, tylko w wielu przypadkach wręcz trafniejszym opisem striptizerki. A to ważne, bo zdarza się, że czasem na zdjęciach można dopatrzyć się jakichś cech fizycznych, które może nie do końca w pełni zadowalają organizatora wieczoru kawalerskiego, ale najlepsza tancerka doskonale wie, że udany striptiz to tylko w części zasługa urody, a w części właśnie zdolności taneczne.
Charyzma
To dość rozbudowane kryterium, które sprowadza się do umiejętności nawiązania właściwego kontaktu z odbiorcami. To jasne, że striptiz jest rozrywką raczej jednokierunkową i niekoniecznie interaktywną, ale żeby mógł się udać i przynieść radość, to nie wystarczy, że tancerka po prostu wykona zaplanowany układ. Inaczej – najlepsza striptizerka będzie umiała wczuć się w swoją rolę, odczytać publiczność i tak w delikatny sposób zmodyfikować swój pokaz czy wejść w bezpośrednią interakcję z odbiorcami, że będzie to występ zdecydowanie bardziej angażujący, niż się można spodziewać.
Doświadczenie
Rola doświadczenia i profesjonalizmu jest w przypadku striptizerki większa, niż się można spodziewać. Ani uroda, ani umiejętności taneczne, ani doskonały kontakt z publicznością niewiele dadzą, jeśli nie będą właściwie wykorzystane. Trudno też zresztą byłoby dokładnie powiedzieć, co można zyskać, decydując się na zaproszenie na kawalerski striptizerki z większym doświadczeniem. Przeważnie będzie to oznaczało trochę większą elastyczność warunków, ale też bardziej dopracowane pokazy. Najogólniej rzecz biorąc, chodzi o to, że dopiero z czasem striptizerka może wyrobić w sobie pewne przyzwyczajenia czy opanować triki sprawiające, że jej występy są jeszcze przyjemniejsze.
Cena
Cóż, nie da się ukryć, że koszt zawsze jest istotnym kryterium wyboru, bo nawet najgłośniejszy wieczór kawalerski musi się zmieścić w jakimś budżecie. I oczywiście nie można powiedzieć jednoznacznie, jaka cena za striptiz jest dobra, jaka niska, a jaka wysoka, bo czynników, które na to wpływają, jest naprawdę sporo. Tym punktem chcemy jednak zwrócić uwagę na coś innego. Po pierwsze, szukając uparcie najtańszej oferty na rynku, nie masz szans na obejrzenie naprawdę dopracowanego pokazu wykonanego w najlepszy możliwy sposób. Po drugie – realizacja życzeń dodatkowych, w tym niekiedy również wybór niektórych stylizacji – może wiązać się z dodatkowym kosztem.
Od Ciebie zależy, czy to wpłynie na Twoją decyzję, choć naszym zdaniem, jeśli striptiz ma być główną atrakcją wieczoru, warto zostawić sobie przy planowaniu pewien margines finansowy, żeby móc sobie pozwolić na więcej. A jeżeli chcesz mieć maksimum swobody i pewność dobrego wyboru, to zacznij poszukiwania od strony www.tancerkaerotyczna.pl – tam każdy wybór będzie znakomity.
